Benutzer-Werkzeuge

Webseiten-Werkzeuge


resonanzraeume:resonanzraum_25-009_pl

Do przeglądu “Resonanzräume der Usien“
<<poprzedni | następny >>

deutsch  english polski

Pokój 9 – Jakub pod sztandarami

Warszawa, 4 czerwca 2023 roku. Niebo jest czyste, słońce łagodne, i tak – naprawdę są ich miliony. Jedni mówią: największy tłum od ’89. Inni: tylko symbol. Ale Jakub stoi pośrodku i nie liczy. Ma 26 lat, pracuje w punkcie ksero na Mokotowie, studiował filozofię, ale nie skończył – ojciec powiedział: „Z czego chcesz żyć? Z myślenia?” Od miesięcy wszystko wydaje się lepkie. Wiadomości, sąsiedzi, plakaty wyborcze, głos jego dziewczyny mówiącej: „I tak nic nie zmienisz.” Jakub jej uwierzył. Ale dziś poszedł. Ludzi naprawdę jest dużo. I jest głośno. Bębny, hasła, flagi, plakaty z sercem, ze złością, z nadzieją. Jakub milczy. Nie niesie transparentu. Ale czuje coś: Uniesienie w środku. Wewnętrzne powstanie, nie duma, nie bunt – raczej jak moment, gdy ptak przestaje machać skrzydłem, a mimo to leci. Obok idzie dziecko. Na plecach ma skrzydła z tektury. Mówi: „Jestem człowiekiem z gwiazd.” Jakub się uśmiecha. Dziecko na chwilę gubi ojca. Jakub bierze je za rękę. Później, po marszu, nie będzie pamiętał, które hasło do niego trafiło, kto dobrze przemawiał. Tylko to: że już nie czuł się sam pod ciężarem bezsilności. Wieczorem zapuszcza się w nim zdanie: „Kiedy miliony oddychają razem, nawet najcichszy zostaje uniesiony.”

resonanz_25-009


Do przeglądu “Resonanzräume der Usien“